Na strychu
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Na strychu

Forum dla pisarzy, poetów, malarzy, grafików i wszystkich innych utalentowanych ludzi
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 quo vadis Strychu?

Go down 
5 posters
AutorWiadomość
Medart
Ćma nocna
Medart


Liczba postów : 121
Join date : 27/09/2011
Age : 50
Skąd : z przestrzeni między słowami...

quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitimeSob 03 Mar 2012, 19:32

Pozwoliłem sobie na ten symboliczny tytuł, bo wydaje mi się że i sposobność ku temu.
Nie wiem dlaczego, ale coraz częściej zaczyna mi przeszkadzać na Strychu pewna sprawa.A jest nią taka zwykła pospolitość, spotykana głównie na portalach społecznościowych (tfu...) i w kółkach dyskusyjnych, jakich w sieci tysiące.

Jak wszystkim wiadomo, na Strych przeprowadziliśmy się dość spontanicznie, gdy okazało się, że ewakuacja z IOS-u jest jedyną formą byśmy coś zachowali, ocalili z tamtego umierającego tworu.
Przejście owo dokonało się niemalże płynnie, bez jakichkolwiek "tarć i zgrzytów". Duża w tym oczywiście zasługa Rudej, która przygotowała grunt pod kolejne miejsce, gdzie mogliśmy swobodnie funkcjonować itd.
Było fajnie, miło i tak jakoś swojsko od samego początku.
Tak...to prawda. Ale szczerze mówiąc uważam że z czasem ujawniły się także braki.
Nie wiem jak Wam, ale mnie z czasem zaczęło brakować tu takiego jakiegoś swoistego zacięcia (takiego pazura), który istniał na IOS- ie i który w dość skuteczny sposób zmuszał do pracy i refleksji nad tym co robimy.

Jakoś tak czuje, że po przejściu na Strych ten element złagodniał, rozmył się i skulił potulnie w koncie, niczym szara mysz. Mam po prostu takie wrażenie.
Poza tym nie ukrywam, że na IOS-ie miałem stałe grono osób, dzięki którym sam starałem się coś ze sobą robić. Bardzo mocno docierały do mnie teksty Wiedzmy, doceniałem to co w tej materii robi Adam34, Ruda czy Abi, która zresztą jakby nie patrzeć, wprowadziła mnie do tego IOS-owego świata.

Zresztą sama ilość tych tekstów powodowała przypływ coraz to nowych wrażeń i w znaczący sposób wpływała na to, co starałem się robić sam.
Istniała taka fajna, zdrowa konkurencja i chęć pokazania się z czymś coraz to świeższym i bardziej wymownym.
Nie wspominam tu oczywiście o opasłym archiwum każdego z piszących, które były jakby nie patrzeć prawdziwą skarbnicą dokonań z tej dziedziny.
Słusznie zauważyła chyba Zuzia, że wielkim błędem drugiego wcielenia IOS-u, był właśnie brak dostępu do naszych archiwalnych tekstów.
Cóż...stało się. Nie ma co teraz szukać winnego, dlaczego tak a nie inaczej skończył tamten serwis. Jesteśmy już gdzie indziej i trzeba zastanowić się co dalej na naszym poletku. Zdaję sobie sprawę, że niektórzy z Was mają własne autorskie strony, serwisy, blogi i tam głównie prezentujecie swoje prace, dokonania, itd.
Być może więc Strych to tylko taka odskocznia? Rolling Eyes

Nie wiem. Ale brakuje mi tu tej atmosfery "ludzi twórczego czynu" i takiej aury i entuzjazmu wynikłego z płodzenia coraz to nowych rzeczy. Czy to już minęło bezpowrotnie?
Wydaje mi się (może niesłusznie), że obecnie większą wagę przykładamy do komentowania bieżących wydarzeń wynikłych z codziennego harmonogramu zajęć, niż do materii typowo literackiej.
Przez to chyba powszednieje to wszystko i zamiast emanować jakąś magią chwili i nowego słowa, staje się tylko kolejnym przytułkiem szarej rzeczywistości. Rolling Eyes

Zróbmy coś z tym. Nasz los w naszych rękach (znaczy się- piórach).
Wiem że jest trudniej, gdyż jest nas przecież dużo mniej i być może sami też patrzymy bardziej z dystansu na tę całą sytuację. Bardzo możliwe, skoro wiele osób (dawnych IoS-owców) wcale tu jakoś nie zagląda i darmo wypatrujemy ich poczynań na Strychu.

Oby coś jednak ruszyło. Tego sobie i Wam życzę. Wink
Powrót do góry Go down
abigail
Pająk swojak
abigail


Liczba postów : 381
Join date : 25/09/2011
Age : 51
Skąd : Trzeci strych na lewo

quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: Re: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitimeSob 03 Mar 2012, 22:52

Wypowiem się spokojnie, gdy przemyślę wszystko co napisałeś.

Tak na szybko - ja nie szukałam w Strychu drugiego IOS. Dla mnie IOS umarło.
Natomiast Strych miał być i stał się schronieniem. Domem rodzinnym? - no czymś w tym stylu.
Przychodzę tu by odpocząć... Wink.

Oczywiście tak nie musi być, ale pierwsze, co trzebaby zrobić to zmienić nazwę forum. Strych nie kojarzy się z twórczym wariactwem... Wink
Powrót do góry Go down
http://kociki-abigail.blogspot.com/
Ruda
Pająk swojak
Ruda


Liczba postów : 366
Join date : 24/09/2011
Age : 43
Skąd : ona jest ze snu a ubrana w codzienność

quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: Re: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitimeNie 04 Mar 2012, 15:40

Oboje macie rację.Ja pragnę utrzymać kontakt z ludźmi których bardzo polubiłam i z którymi wiele twórczych rzeczy można zrobić.Prawda jest taka że chyba tez zrobiłam się trochę leniwa i bardzo potrzebuję porządnego kopa w dupę.
Powrót do góry Go down
http://skraweknieba.wordpress.com/
Medart
Ćma nocna
Medart


Liczba postów : 121
Join date : 27/09/2011
Age : 50
Skąd : z przestrzeni między słowami...

quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: Re: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitimePon 05 Mar 2012, 12:58

abigail napisał:
Przychodzę tu by odpocząć...

To zabrzmiało niemalże jak skarga. Rolling Eyes
Czyli na innych serwisach (w tym Twoim własnym) panuje aż taki dyskomfort że potrzebujesz odskoczni? Czy chodzi Ci tylko o możliwość swobodnych i przyjaznych dyskusji w gronie znajomych, których być może tam nie posiadasz?

Ale jeśli dobrze zrozumiałem, Strych w obecnej formie nie pasuje Ci do tego obrazu "ludzi nastawionych na twórczość". I postulujesz przynajmniej zmianę nazwy, tak? Ja jednak uważam że nazewnictwo nic nie zmieni. Musielibyśmy zmienić nastawienie. Bo jak na to popatrzeć, to ten duch współzawodnictwa i twórczej weny wije się gdzieś pokątnie w chocholim tańcu i...no właśnie. scratch
A może to ja za dużo wymagam?
Może idea Strychu to tylko miłe, przyjacielskie rozmowy, dzielenie się fragmentami codziennych przeżyć i poklepywanie po plecach? Shocked

Mam nadzieję że jednak to coś więcej.



Powrót do góry Go down
Medart
Ćma nocna
Medart


Liczba postów : 121
Join date : 27/09/2011
Age : 50
Skąd : z przestrzeni między słowami...

quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: Re: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitimeSro 14 Mar 2012, 10:53

No cóż...myślałem że przedstawicie swoje propozycje i wypowiecie się (wszyscy) na ten temat. Ale widać, że chyba tylko ja mam problem z dookreśleniem tego, czym ma być Strych i jakie są jego aspiracje.

Trudno. Wygląda więc na to, że próżno tutaj szukać tego wszystkiego o czym pisałem we wcześniejszych postach. Że coś "wypaliło się" wyraźnie, a my być może wdychamy tylko resztki spalenizny.
Nie będę jednak więcej naciskał i próbował tego zmieniać. Jeśli Strych ma być tylko "gabinetem zwierzeń" starych znajomych, to niech będzie. Dla mnie jednak, miejsce to stało się do bólu przewidywalne i skończone. Spójrzcie nawet, że w nowych tematach nie dzieje się nic istotnego, a największym zainteresowaniem cieszy się dział- "Codzienne rozmówki". Shocked

Nie ukrywam, że wchodzę tu z coraz większą niechęcią, a czytanie historyjek o pogodzie przestało mnie bawić.
Nie mam Wam za złe tego, że rozwijacie takie tematy. Może faktycznie potrzebujecie wygadania się i zwierzenia innym z problemów i materii dnia codziennego. Ale dla mnie istnienie TYLKO takiego Strychu, podchodzi pod obłęd serwowany pod szyldami gadu-gadu czy facebook.
A nie oszukujmy się...nikt teraz nagle nie chwyci za pióro i nie skleci poematów na dwie strony. Po to tylko, by pokazać że nagle coś się zmieniło. Zresztą takie coś musiałoby urodzić się spontanicznie, wzniecone duchem rywalizacji i CHCENIA, o których pisałem wcześniej. A tu nawet zwykły konkurs staje się zadaniem ponad siły...

Dlatego ze smutkiem stwierdzam, że przestaliśmy być kolektywem ludzi twórczych, a staliśmy się trochę takimi niewolnikami chwili, szukającymi tu schronienia przed życiem. Tak uważam. I przepraszam jeśli kogoś tym uraziłem.
Jestem rozgoryczony, bo wiele sobie obiecywałem po Strychu, gdy IOS przeszedł do wieczności. Teraz wygląda na to że...za wiele. Sad

Pozdrawiam



Powrót do góry Go down
abigail
Pająk swojak
abigail


Liczba postów : 381
Join date : 25/09/2011
Age : 51
Skąd : Trzeci strych na lewo

quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: Re: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitimeSro 14 Mar 2012, 12:53

Napisałam długą odpowiedź, ale sypnęło się forum...
Więc jeszcze raz spróbuję.

Tak. Dla mnie wypaliła się sensowność publikowania i komentowania poezji w sieci. Po prostu.
Mam swoją stronę. Na niej jest moja poezja (i proza). Gdy komuś będzie zależało na tym by ją czytać, to zapraszam.

Raz w miesiącu spotykam się z maleńką grupą znajomych (4,5 osób) na "warsztaty" poetyckie. Każdy przynosi wiersz, czytamy, dyskutujemy. Zwykle jest bardzo dużo uwag krytycznych, jest nad czym pracować... To mi wystarcza. Nie potrzebuję szlifować warsztatu na forach. Wręcz bym tego nie chciała.

Nie mam też sił i czasu na czytanie i komentowanie wierszy innych ludzi. Raz na czas sięgam po jakiś tomik poezji, albo zaglądam do ulubionych autorów w internecie i czytam...

Czuję się zniechęcona działaniami promującymi twórczość, poezję.
Czuję się zniechęcona działaniem portali poetyckich.
Zniechęca poziom publikacji.

Niestety to zniechęcenie przenosi się i na nasz strych... Naprawdę poezję znajduję w fotografii Piotra ostatnio, a sporą dawkę twórczej zabawy (i nie tylko) w grafikach Rudej.

Traktowałam i traktuję Strych jak strych... Może początkowo miałam inspirację by na strychu się zakręciło, zaroiło itd..., ale jest nas zbyt mało. Potrzebna reklama, zapraszanie ludzi, aktywność itd..., a na to nie mam czasu.

Życie społeczne (sieciowe) mam w kociej sferze swoich zainteresowań, codziennie odwiedzam 5 do 10 blogów innych ludzi, ludzie przychodzą do mnie, "rozmawiamy"... I to zaspokaja moje społeczne aspiracje.

Dopadła mnie praca naukowa. Muszę pilnie zająć się działalnością naukową, publikacjami, od tego zależy moja dalsza praca... Nie mam czasu na fora. Nie mam czasu dla IOS, dla Strychu.

Czuję się wypalona w sferze działań pro-poetyckich. Jest mi źle z wszechobecnym handlem wymiennym "komentarz, za komentarz". Jest mi źle z wszechobecną bylejakością poezji.

Z drugiej strony poznałam ciut świat "na szczycie". Koła wzajemnej adoracji zebrane wokół kilku ośrodków. Konkursy, nagrody, wszędzie ci sami ludzie. To też zniechęca...

Sorry Medart, ale wolę Strych jako miejsce pogawędek o pogodzie. Na dzień dzisiejszy...

Powrót do góry Go down
http://kociki-abigail.blogspot.com/
zuzia
Pająk swojak
zuzia


Liczba postów : 226
Join date : 27/09/2011
Age : 70
Skąd : Warszawa - Sieraków

quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: Re: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitimeSro 14 Mar 2012, 22:41

Macie rację i jej nie macie. Uważam, że kreowanie Strychu na jeszcze jeden portal poetycki to po pierwsze niemożliwe -mało uczestników, brak reklamy i kreatywności, po drugie niepotrzebne bo jest ich od groma i jak komuś odbije to sobie znajdzie kilka. Nie wiem czy zgodzicie się ze mną ale Strych stał czymś raczej rzadkim w internetowym świecie. Niby dostępny dla wszystkich ale tak naprawdę tworzymy coś w rodzaju elitarnego klubu ludzi którzy się nieźle znają (mniej więcej), lubią (mam nadzieję) i otwierają się przed sobą wiedząc, że reszta zareaguje, pomoże a przynajmniej doradzi. Myślę, że ten kapitał wzajemnego zaufania, szacunku i aprobaty znaczy dla wielu z nas więcej niż przychylne komentarze na forach poetyckich. Będąc na emeryturze, mieszkając w małej miejscowości i będąc z natury odludkiem nie mam możliwości związania się emocjonalnie z ludźmi o podobnych zainteresowaniach, talentach i upodobaniach. Jesteście moją duchową rodziną, więc proszę nie zamykajcie Strychu na skobel lecz potraktujcie go jako fajne miejsce spotkań i pogaduszek. Szkoda, że kawki nie można przez internet. A tak naprawdę, marzę o spotkaniu was osobiście. Pozdrawiam i przytulam sunny sunny sunny
Powrót do góry Go down
Ruda
Pająk swojak
Ruda


Liczba postów : 366
Join date : 24/09/2011
Age : 43
Skąd : ona jest ze snu a ubrana w codzienność

quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: Re: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitimeCzw 15 Mar 2012, 07:16

Strychu na pewno nikt nie zamknie:) Mimo że ostatnio rzadziej tu zaglądamy jednak mila jest myśl że w każdej chwili można usiąść i pogadać z ludźmi którzy cię rozumieją Very Happy A co spotkania to było by naprawdę fajnie.Niestety ja nie bardzo mogę wybrać się gdzieś daleko. Z tego co pamiętam byl w planach wieczór poetycki Abi w Małkini. Może tam uda nam się spotkać Very Happy
Powrót do góry Go down
http://skraweknieba.wordpress.com/
Dziki Piotrek
Pająk swojak
Dziki Piotrek


Liczba postów : 221
Join date : 27/09/2011
Skąd : Żywiec

quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: Re: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitimeCzw 15 Mar 2012, 09:17

Cóż, nie ukrywam że jako nie tworzący obecnie nic (bo nie rysuję/maluję już z kilka lat Rolling Eyes ) to traktuję to forum jako miejsce spotkania ze znajomymi z IoSu. I w zasadzie tyle. Nawet na początku miałem wątpliwości czy w ogóle sie pojawiać bo w sumie nie mam nic do powiedzenia na temat poezji/prozy i byłbym tu tworem "nie określonym".
Ale że Ruda założyła mi szufladkę, więc przynajmniej jakieś zdjęcia wrzucam Smile
Powrót do góry Go down
http://www.zuziawdrodze.cba.pl
abigail
Pająk swojak
abigail


Liczba postów : 381
Join date : 25/09/2011
Age : 51
Skąd : Trzeci strych na lewo

quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: Re: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitimeCzw 15 Mar 2012, 11:54

Smile)....
Dziękuję Wam za te wpisy Very Happy... Smile Bardzo są pokrzepiające.
No Smile... Szkoda Ruda, że nie możesz tu do Bielska, do Żywca - w okolice, które fotografuje Piotr... Zrobiłybyśmy sobie fantastyczną wycieczkę... Pomyśl? Może długi weekend majowy?
Zuzię też oczywiście zapraszam i wszystkich Very Happy... Smile

Ja się wybieram do Małkini. Myślę, że zaraz wczesną wiosną i niekoniecznie na wieczór autorski tylko towarzysko. Wiem, że Zuza ma blisko do W-wy. Można by skrzyknąć się u EMałgorzaty w Małkini, albo gdzieś po drodze... (chociaż ona by się pewnie ucieszyła gdybyśmy byli u niej)... Można też zrobić wieczór autorski oczywiście, ale wtedy chciałabym tam więcej NAS Smile... w sensie, że to byłby wieczór wielo-autorowy...

Powrót do góry Go down
http://kociki-abigail.blogspot.com/
Ruda
Pająk swojak
Ruda


Liczba postów : 366
Join date : 24/09/2011
Age : 43
Skąd : ona jest ze snu a ubrana w codzienność

quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: Re: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitimeCzw 15 Mar 2012, 13:11

Moje wiersze raczej się chyba nie nadają a ostatnio po prostu ich brak. chyba że zrobiłabym jeszcze kilka takich wierszy na obrazie to może wtedy by kogoś zainteresowało. Smile
Powrót do góry Go down
http://skraweknieba.wordpress.com/
abigail
Pająk swojak
abigail


Liczba postów : 381
Join date : 25/09/2011
Age : 51
Skąd : Trzeci strych na lewo

quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: Re: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitimeCzw 15 Mar 2012, 13:28

Można w ogóle zrobić prezentację multimedialną Smile...
Powrót do góry Go down
http://kociki-abigail.blogspot.com/
Ruda
Pająk swojak
Ruda


Liczba postów : 366
Join date : 24/09/2011
Age : 43
Skąd : ona jest ze snu a ubrana w codzienność

quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: Re: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitimeCzw 15 Mar 2012, 13:50

Ja myślałam o tym że mogłabym wywołać to w formacie A4, bo wtedy inaczej się na coś takiego patrzy. Twój pomysł jest fajny a jak byś to widziała? Chyba zaczynam się nakręcać Wink
Powrót do góry Go down
http://skraweknieba.wordpress.com/
abigail
Pająk swojak
abigail


Liczba postów : 381
Join date : 25/09/2011
Age : 51
Skąd : Trzeci strych na lewo

quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: Re: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitimeCzw 15 Mar 2012, 15:07

Musiałybyśmy załatwić projektor. W bielsku nie ma problemu..., ale w Małkinie nie wiem? Może jakbym Gośkę przycisnęła to coś poszuka?... Komputer (laptop) wzięłabym swój z domu.
A ekran też by trzeba załatwić... I wyświetlamy przez projektor z laptopa na ekran Wink... Efekt fajny.

Najstarsza gwardia IOS-owa pamięta prezentacje, które robiłam działając w stowarzyszeniu Iluminacja... Smile.

Najprostszym sposobem jest zrobienie prezentacji w PowerPoint... W sumie ostatnio dwie mam w tym programie przygotowane i całkiem nieźle wyszły. Trochę zabawy jest z dźwiękiem... Wink.

Mogłabym pokazać przykłady, ale to duże pliki. Jak co to wrzucę do ściągnięcia...
Powrót do góry Go down
http://kociki-abigail.blogspot.com/
Medart
Ćma nocna
Medart


Liczba postów : 121
Join date : 27/09/2011
Age : 50
Skąd : z przestrzeni między słowami...

quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: Re: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitimeCzw 15 Mar 2012, 21:21

zuzia napisał:
ale Strych stał czymś raczej rzadkim w internetowym świecie. Niby dostępny dla wszystkich ale tak naprawdę tworzymy coś w rodzaju elitarnego klubu ludzi którzy się nieźle znają

No proszę Cię...
Jakiego elitarnego, jeśli wolno spytać? Gdzie Ty tu widzisz ów elitaryzm.
I czym on się charakteryzuje? Pogaduszkami na wszelkie możliwe tematy i próbach głaskania innych? Daj spokój.
I zapewniam Cię, że nie jesteśmy niczym szczególnym i rzadkim w sieci. Pełno jest portali, gdzie urzęduje stałe (nierzadko skostniałe) towarzystwo i wznieca dysputy od których robi się słabo.

Może niektórych to wartościuje i czują się tam jak ryby w wodzie, ale ja najzwyczajniej w świecie nie wierzę w taką internetową przyjaźń.
Za to jedzie mi to na kilometr zwykłym towarzystwem wzajemnej adoracji. Twisted Evil


Powrót do góry Go down
zuzia
Pająk swojak
zuzia


Liczba postów : 226
Join date : 27/09/2011
Age : 70
Skąd : Warszawa - Sieraków

quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: Re: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitimePią 16 Mar 2012, 21:18

Jest w tobie tyle goryczy, że aż boję się zapytać czego tak naprawdę chcesz? Jeśli masz swoją wizję idealnego forum to się z nami podziel. Myślę, że tak naprawdę masz wszystkiego dosyć, tylko nie wiesz jak nam to w miarę grzecznie powiedzieć. Pewnie przesadziłam z tym elitaryzmem ale nie jestem tak oblatana po forach, żeby mieć porównanie. Lubię ten nasz klub wzajemnej adoracji jak byłeś łaskaw go nazwać i bardzo bym chciała, żeby działał dalej. I żebyś ty w nim został. Ale nikogo niemożna do tego zmuszać. Oj Medart, nieźle w twoim życiu musiało się poplątać bo cały jesteś kolczasty. Przebacz starej babie te głupie pogaduszki i wpadaj czasami. Pozdrawiam
Powrót do góry Go down
Sponsored content





quo vadis Strychu? Empty
PisanieTemat: Re: quo vadis Strychu?   quo vadis Strychu? Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
quo vadis Strychu?
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Ze strychu
» Co tak cicho na tym strychu
» Regulamin forum "Na strychu"

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Na strychu :: Kuferek rozmaitości :: Wspólnymi siłami-
Skocz do: