Muzyka

A może stworzymy tu kącik do umieszczania swojej ulubionej muzyki. Jak myślicie?

Wrzućcie coś, co aktualnie słuchacie, albo po prostu stare, sprawdzone kawałki, które uwielbiacie. I opowiedzcie coś o nich koniecznie.

Każda muzyka mile widziana. A ja jako autor tematu obiecuję, że powstrzymam się od jakiejkolwiek krytyki za to co tu wypłynie.

Wspaniały pomysł, właśnie do tego ten dział służy

To może ja zainauguruje coś.
Niech na początek będzie taki stary kawałek, który zawsze wprowadza mnie w dobry nastrój.

https://www.youtube.com/watch?v=9rYOvaW-03k&list=PL2B37D6AB2D023492&index=3&feature=plpp_video

I kolejny, który od momentu obejrzenia "Kill Billa" nie dał mi spać po nocach.

https://www.youtube.com/watch?v=aBws-gApi0A

Ech...lata 80-te A tym panem i jego kapelą zasłuchiwałem się kiedyś namiętnie. Zresztą nadal jest dla mnie mistrzem.

https://www.youtube.com/watch?v=I1wg1DNHbNU

A teraz przeskok w czasy współczesne. Ten chłopak to według mnie wokalne objawienie na polskiej scenie ostatniej (przynajmniej) dekady.
Parafrazując pewne powiedzenie:"jeśli świat do tej pory nie dowiedział się o Nim to...tym gorzej dla świata". Panie i panowie- Krzysiu Zalewski we własnej osobie.

https://www.youtube.com/watch?v=h3yyLquopa4

Anglicy mieli The Smiths a my? My mamy Bieliznę. Twórczość tych prekursorów polskiej sceny postpunkowo- alternatywnej obrosła już legendą. Jak i oni sami. Dla mnie kapela ponadczasowa i jedyna taka na rodzimym poletku.

https://www.youtube.com/watch?v=WaZmzBw1OKE

I kolejny zespół, który wywarł na mnie trudne do wyrażenia piętno, jakoś zaraz po podstawówce. Pamiętam jak płytę "Red" słuchałem do zdarcia na zmianę razem z "Wish you were here" Floydów i w ten sposób zarywałem całe noce. Noce, które później płonęły od szczeniackiej gorączki i poczucia kompletnej bezsilności. Noce...gdzie już tylko muzykoterapia mogła pomóc.

https://www.youtube.com/watch?v=4dWT2dKw4fk

I utwór z płyty "Wish you were here" o której wspominałem wcześniej. Absolutna klasyka. Brylant...nie...raczej szalony diament

https://www.youtube.com/watch?v=TQYaVb4px7U&feature=related

I kolejna rzecz z klasyki. Płytę "Sheik Yerbouti" kolega pożyczył mi na kasecie w VII klasie podstawówki. Posłuchałem i odjechałem na maxa. Od tego czasu stałem się maniakiem tematu.

https://www.youtube.com/watch?v=uRYQ-RXCvCw&feature=related

Tak, tak "Wish you were here" to wspaniały utwór. Drugiego takiego zespołu jak Pink Floyd to już nie będzie. Nie będzie też już więcej ich płyt. Szkoda, liczyłem że po Division Bell coś jeszcze nagrają.

Co u mnie brzęczy w głośnikach też napiszę

Dziki Piotrek napisał:

Drugiego takiego zespołu jak Pink Floyd to już nie będzie.

Bo przede wszystkim już takich czasów nie będzie. Ten wyjątkowy rozkwit muzyczny przełomu lat 60/70 jest w dzisiejszych czasach nieosiągalny.

To co wtedy wydarzyło się w muzyce było emanacją jakiegoś cudu i geniuszu. I obrodziło dziesiątkami wyjątkowych wykonawców i setkami kolejnych, którzy tak na prawdę poziomem nie odstawali od czołówki, tyle tylko, że brakło im nieco szczęścia, siły przebicia, czy po prostu odpowiedniego czasu na zaistnienie.

Ja mam ulubioną muzykę na jednym z blogów: http://playlista-abigail.blogspot.com/, ale akurat, nie wiedzieć czemu nie ma tam Pink Floyd - może dlatego, że to oczywiste !